Miało być ambitniej i jak dla mnie jest :) Dziś zabrałam się za Hummus, którego nigdy w życiu na oczy nie widziałam. Cały proces twórczy był dla mnie ogromną niewiadomą i nie przewidziałam takiego efektu końcowego. Kuchenne działanie polegało dziś na smakowaniu i dodawaniu przepisowych składników tak, aby uzyskać "coś pycha" :) Z przyjemnością stwierdzam,że było bardzo dobre (przynajmniej mi smakowało:)).
Składniki:
1 puszka cieciorki
6-7 łyżeczek tahini
5 łyżeczek oliwy
5 łyżeczek cytryny
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
Przepis:
Zmiksować wszystko na gładką masę i podawać z pieczywem :) Proste, ale genialne! Ja podawałam Hummus z pieczywem podpieczonym na patelni. Wydaje mi się,że jest to wprost idealne połączenie :)
Motto na dziś: Twój umysł nie pojmie jakie dziwy możesz stworzyć z cieciorki, póki nie zaczniesz z nią eksperymentować :P
jej ale motto :) poeksperymentujemy ?
OdpowiedzUsuńniestety zapomniałaś o bardzo ważnym składniku - czosnku!!! :)
OdpowiedzUsuńwiem,ale specjalnie go ominęłam, bo jakoś mi wczoraj czosnek nie podchodził :( Ale następnym razem zrobię wersję oryginalną :) Dziękuję,za zwrócenie uwagi :):)
OdpowiedzUsuńwiesz ja daję 1 zabek czosnku i go w ogóle nie czuć - oddech w porządku, można się całować! ;)
OdpowiedzUsuńhumus ma to do siebie, że... nie znasz go, nie znasz, a potem... nie można bez niego się obejść :)
OdpowiedzUsuńkiedyś dodałam do humusu mielone orzechy włoskie/migdały/laskowe. Bardzo dokładnie zmielone. Tak z głupia frant, z głupia sypnął, a wyszło naprawdę warte powtórki.
hãng eva air có tốt không
OdpowiedzUsuńđặt vé máy bay đi mỹ online
hãng korean air
vé máy bay đi mỹ hãng nào rẻ nhất
Vé máy bay đi canada
Những Chuyến Đi Cuộc Đời
Du Lich Tu Tuc
Kien Thuc Du Lich