A liczba wyświetleń ciągle rośnie ^^!

środa, 21 listopada 2012

Rozgrzewająca zupa z cieciorki

Dni są coraz chłodniejsze, jakieś takie... smutne? Wychodzę z domu gdy jest ciemno, wracam w ciemnościach... Zdecydowanie tego nie lubię. Nie wiem jak Wam, ale mi energię na cały dzień daje słońce, a tak? Pozostaje mi tylko duża porcja muzyki i talerz pełen pyszności po powrocie do domku :) Dziś, na poprawę humoru i rozgrzanie wnętrza, proponuję Wam jedną z najpyszniejszych zup jaką jadłam, a jak wiecie nie jestem ich smakoszem ;) Jest gęsta, ale nie za bardzo, sycąca, ale lekka. Zimowy ideał :)





Składniki:
1 puszka cieciorki
4 szklanki wody
1 duża cebula
1/2 kostki naturalnego tofu
1/2 szklanki soku pomidorowego
2 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy
200 g marchwi
2 łyżki sosu sojowego
2 kostki wegańskiego bulionu
oregano
bazylia
pieprz
sól

Przepis:
Tofu rozdrabniamy widelcem na drobne kawałeczki. Do garnka wlewamy oliwę, rozgrzewamy ją i wrzucamy posiekaną cebulę i czosnek. Podsmażamy wszystko przez kilka chwil, następnie wlewamy wodę, wrzucamy kostki bulionowe oraz drobno pokrojoną marchew, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około 10 minut. Do zupy dodajemy sok pomidorowy, cieciorkę, sos sojowy, tofu i przyprawy. Gotujemy przez kolejne 10 minut. Odlewamy 2 szklanki zupy, miksujemy ją na gładką masę, następnie łączymy z resztą, chwilę podgrzewamy i podajemy przybraną świeżą bazylią ;)
 

9 komentarzy:

  1. kiedy wyniki konkursu :D?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyniki konkursu już się pojawiły na facebooku, dlatego w zasadach był wymóg kliknięcia lubię to ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O! mamy podobne wstępy w dzisiejszym poście, o ciemnościach, słońcu i wnętrzu! ha ha

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupa to podstawa przeżycia na jesień, w zestawie z grubymi szalikami jesień robi się miła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozwoliłam sobie skorzystać z przepisu (zmieniając tofu na fetę) i muszę przyznać - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń