A liczba wyświetleń ciągle rośnie ^^!

niedziela, 6 stycznia 2013

Niebiański pudding z tapioki

Witam Was, drodzy Roślinożercy, w nowym, smakowitym i wegańskim roku :) Jak tam Wasze noworoczne postanowienia? U mnie nagromadziło się ich sporo, jak co roku. 

1. Osiągnięcie wymarzonej wagi ;)
2. Poszerzanie i rozwijanie umiejętności kulinarnych
3. Zostanie (wreszcie!) tłumaczem języka migowego
4. Napisanie genialnej magisterki
5. Zostanie mistrzynią makijażu :D
6. Przeczytanie wszystkich książek, o jakich marzy moja dusza ;)
7. Znalezienie czasu na wszystko, co dla mnie ważne

                        itp., itd. ...

Długo by wymieniać. A Wy z czym będziecie się zmagać w tym roku? Albo do czego będziecie dążyć :)? Na osłodzenie tych słodko- gorzkich przemyśleń postanowieniowych mam dla Was przepyszny, nieziemski pudding z tapioki. Jako weganka często szukałam smakowego odpowiednika słynnego beleriso czy też innego, kremowego smakołyka ryżowego. Ten deser idealnie zastąpi Wam mlecznego kolegę i sprawi, że przestaniecie tęsknić za kolejnym, niewagańskim przysmakiem ;)





Składniki:
2 i 1/2 szklanki waniliowego mleka ryżowego
1 szklanka wody
1/2 szklanki tapioki
3 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżeczki zwykłego cukru
1/2 szklanki śmietanki migdałowej
1/4 łyżeczki soli

+ kilka plasterków banana, trochę startej czekolady (gorzkiej) i odrobina soku z cytryny

Przepis:
Tapiokę wrzucamy do miski, zalewamy wodą i zostawiamy na 30 minut. Do garnka wlewamy mleko, dodajemy do niego sól oraz oba rodzaje cukru. Gdy mleko się zagotuje, dodajemy odcedzoną tapiokę i gotujemy, cały czas mieszając, około 20- 25 minut. Pod koniec gotowania dolewamy śmietankę i gotujemy kolejne 3-5 minut. Gotowy pudding przelewamy do miseczek i czekamy aż przestygnie. Zimny pudding dekorujemy plasterkami banana skropionymi sokiem z cytryny i startą gorzką czekoladą. Deser podajemy schłodzony i najlepiej dwie porcje na raz ;)

16 komentarzy:

  1. a gdzie można dostać śmietankę migdałową?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja swoją zakupiłam w sklepie internetowym evergreen, ale z tego co wiem jest dostępna również w większych sklepach ze zdrową żywnością :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pudding kusi, a lista noworoczna bardzo interesująca :) Życzę Ci, abyś pod koniec tego roku mogła wszystkie pozycje odhaczyć jako "zrobione".
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mnie ta tapioka intryguje... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam!
    Ja napiszą wzorowo maturkę w tym roku, nie ma bata :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham tapiokę! A postanowienia noworoczne olewam, bo i tak nigdy ich nie dotrzymuję :P

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję Ci za ten przepis, bo ciągle się zastanawiałam co by tu z tej tapioki przyrządzić, nietrudnego a smacznego. I dzięki Tobie mam!
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  8. ile porcji wychodzi?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie jadlam tapioki... polecasz? Duzo widze tego ostatnio. Gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  10. W evergreenie :) Zdecydowanie polecam :)!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie wygląda ale nie cierpię tapioki przypomina mi kawior :(

    OdpowiedzUsuń