A liczba wyświetleń ciągle rośnie ^^!

niedziela, 22 stycznia 2012

Król szpinak pierwszy

Niestety w moim życiu brak teraz czasu na wykwintne dania. Żyję na kanapkach, ziemniakach z burakami i tym podobnych banałach kuchennych. Nie mam więc za bardzo czym się z Wami dzielić, ale postanowiłam napisać dziś o jednym z moich ulubionych zielonych smakołyków. Szpinak jest dość popularny w Polsce, ale cieszy się złą sławą ze względu na swoją 'bezsmakowość". Straszono nim dzieci i wtedy tylko dzielny Popeye mógł je uratować :D Roślinożerka należy do fanek szpinaku i podaje go w różnych formach. Dla tych, którzy nadal się go boją, podaję dziś klasyczny przepis na poskromienie zielonego złośnika :)

Składniki:
1 opakowanie "żywego" szpinaku lub mrożonki
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżka mleka sojowego
pieprz
sól

Przepis:
Mrożony szpinak odmrażamy, natomiast świeży myjemy, osuszamy i kroimy w paski. Cebule drobno kroimy i podsmażamy na patelni z łyżką oliwy. Czosnek rozgniatamy,następnie bardzo drobno kroimy i dorzucamy do cebuli. Gdy cebula się zeszkli, wrzucamy do niej szpinak i podsmażamy go na małym ogniu aż do zmiękczenia. Doprawiamy go sporą ilością soli (szpinak zdecydowanie go lubi :)) i odrobiną pieprzu. Gdy szpinak będzie gotowy (wilgotny,ale nie pływający w wodzie), dolewamy łyżkę, dwie mleka i chwilę podgrzewamy. Podajemy z ziemniaczkami :)

czwartek, 12 stycznia 2012

Małe jest piękne czyli naleśniki warzywne w wersji mini :)

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam gdy potrawa ładnie wygląda. Nie zawsze da się to osiągnąć, często przepyszne smakołyki wyglądają szpetnie. Przy ostatniej obiadowej wenie (wreszcie miałam chwilę czasu) stwierdziłam,że naleśniki i ich wygląd już mi się trochę znudziły. Zrobiłam więc modyfikację w obu sferach i wyszło coś ślicznego i pysznego :)


Składniki:
1 i 1/2-2 szklanki mąki
1 szklanka mleka roślinnego
1 średni ziemniak
1/2 białej części pora
1/2 dużej czerwonej papryki
1 mała cebula
pieprz
curry
garam masala
sól


                                                            
Przepis:
Ziemniaka gotujemy do miękkości i odstawiamy do przestudzenia. Mąkę i mleko wyrabiamy na ciasto naleśnikowe. Kroimy pora, cebulę i paprykę i wrzucamy wraz z ziemniakiem do blendera. Jeżeli trudno nam się rozdrabnia tak suche składniki, możemy dolać odrobinę wody (sprawdziłam, pomaga :P). Zmiksowane warzywa wrzucamy do ciasta i dokładnie mieszamy. Doprawiamy solą, pieprzem, sporą ilością curry i garam masali. Rozgrzewamy patelnie z odrobiną oleju i wylewamy na nią małe placuszki ciasta (1/2 łyżki to jeden mały placuszek :)). Ważne, aby w miarę szybko przewracać naleśniki, bo z racji ich wielkości i dodatków wewnątrz, mają tendencję do przypalania się i zostawania w ścisłym związku z patelnią :D