Składniki:
1 opakowanie "żywego" szpinaku lub mrożonki
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżka mleka sojowego
pieprz
sól
Przepis:
Mrożony szpinak odmrażamy, natomiast świeży myjemy, osuszamy i kroimy w paski. Cebule drobno kroimy i podsmażamy na patelni z łyżką oliwy. Czosnek rozgniatamy,następnie bardzo drobno kroimy i dorzucamy do cebuli. Gdy cebula się zeszkli, wrzucamy do niej szpinak i podsmażamy go na małym ogniu aż do zmiękczenia. Doprawiamy go sporą ilością soli (szpinak zdecydowanie go lubi :)) i odrobiną pieprzu. Gdy szpinak będzie gotowy (wilgotny,ale nie pływający w wodzie), dolewamy łyżkę, dwie mleka i chwilę podgrzewamy. Podajemy z ziemniaczkami :)
do ulubionych ląduje ;) Kocham szpinak!
OdpowiedzUsuńRównież jestem wielką fanką szpinaku, chociaż zawsze łączę go z serem- nigdy nie próbowałam takiego wegańskiego. Myślę, że z wędzonym tofu musi być smaczny :)
OdpowiedzUsuńpolecam dodać jeszcze odrobinę sosu sojowego, zupełnie zmieni posmak :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
oj, spzinak, uwielbiam...i jeszcze ze skórką cytrynową(zawsze dodaję) to kocham juz całkiem:)
OdpowiedzUsuńszpinak to podstawa. Cały czas nie mogę zrozumieć jak można go nie lubić. Swoją drogą kumpel z Niemiec narzekał, że w Berlinie można znaleźć tylko szpinak mrożony ze śmietaną, co wegan niestety nie urządza.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńđại lý vé máy bay eva air
phòng vé máy bay đi mỹ
vé máy bay korean airlines
vé máy bay đi mỹ giá rẻ
giá vé máy bay đi canada
Cuoc Doi La Nhung Chuyen Di
Ngau Hung Du Lich
Kien Thuc Du Lich