Lata lecą, a Roślinożerka coraz starsza... Dobrze, że dieta wegańska hamuje proces starzenia, bo już bym się sypała ;) Wróćmy jednak do tematów kulinarnych :) Świętowanie urodzin bez wegańskiego tortu to nie świętowanie, więc był i on... Król wśród ciast i władca czekoladowych mórz ;) Nieskromnie powiem Wam, że tegoroczny wypiek powalił na kolana swoich poprzedników. Był tak dobry, że zebrałam na niego świąteczne zamówienia! Podbije serca wytrawnych czekoladoholików, skrytych wielbicieli kakaowych smaków i wymagających kremożerców. Jeżeli zbliża się jakaś specjalna okazja, albo zwyczajnie macie ochotę na odrobinę rozpusty, to ten torcik jest dla Was idealny!
Składniki
ciasto:
1 i 1/2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 szklanka zimnej wody
1 łyżka octu
3 łyżki kakao
5 łyżek oleju
1 torebka cukru cynamonowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
krem:
1 duży budyń czekoladowy
2 szklanki mleka sojowego
5 łyżek cukru
100 g wegańskiej margaryny
+ kilka kostek gorzkiej czekolady
150 ml wódki wiśniowej
100 ml mocnej kawy
Przepis:
Dokładnie mieszamy wszystkie składniki na ciasto, oprócz wody i octu. Następnie do masy dodajemy wodę, a na samym końcu ocet. Ciasto przelewamy do tortownicy i pieczemy około 35- 40 minut w temperaturze 200 stopni. Budyń gotujemy według standardowych zasad, jednak na mniejszej ilości mleka :) Gdy trochę przestygnie (musi być letni), dodajemy do niego po kawałeczku margaryny i miksujemy na gładką masę. Upieczone ciasto odstawiamy do wystygnięcia, następnie przekrawamy je delikatnie na dwie części. Każdą z połówek skrapiamy wódką i kawą, po czym dół dodatkowo smarujemy grubą warstwą kremu. Teraz najtrudniejsze- składamy tort do kupy :) Gdy już nam się to uda, smarujemy wierzch tortu pozostałą częścią kremu. Na koniec ścieramy na tarce gorzką czekoladę i posypujemy nią wierzch naszego torcika :) Wstawiamy ciacho do lodówki, aby się scaliło i podajemy schłodzone :)
Roślinożerko - przede wszystkim wszystkiego najlepszego:)A torcik cudny, z pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOjej zakochałam sie w wyglądzie tego ciasta !!
OdpowiedzUsuńPomyślności wszelkiej! :)))
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i poproszę o wielki kawał takiego tortu :D
OdpowiedzUsuńmmm.. mnie też dziś wzięło na ciasto czekoladowe ;] twoje wygląda bardzo apetycznie ;p
OdpowiedzUsuńwpadam do ciebie na kawałek :)
OdpowiedzUsuńczarownica_999 - zdjęcia robiłam przed imprezą, a głupio podać rozkrojony tort ;) później zupełnie o tym zapomniałam i efekt jest taki, że tortu już nie ma i nie ma czemu robić zdjęć :) Obiecuje dokleić fotkę po świętach, bo tak jak pisałam, mam na niego zamówienia :) Teraz mogę tylko napisać,że w przekroju ciasto wygląda jak zwyczajny tort z jedną warstwą kremu :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ultra czekoladowy. Cudny!
OdpowiedzUsuńJa swój pierwszy i w dodatku wegański tort w moim życiu robiłam na ostatnie święta. :)
Wszystkiego najlepszego!!!! Nie ma to jak tort czekoladowy!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńTort? Obłędny!
najlepszego!Tort wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńChoć mi do roślinożerności daleko, ciacho bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia :)
mimo, że nie wysoki to wygląda cudnie i bogato!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
No wygląda bardzo apetycznie, a ja uwielbiam wszystko to co zawiera w sobie mnóstwo czekolady. Dlatego jestem zdania, że ciasto brownie https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/desery-i-przekaski/jak-upiec-idealne-brownie/ to jest to co uwielbiam. Chyba nigdy się mi ono nie znudzi.
OdpowiedzUsuń7 bảo tàng hàng đầu ở thành phố Boston
OdpowiedzUsuń9 món ăn hấp dẫn nhất Seattle
Los Angeles thiên đường du lịch USA
Cuộc phiêu lưu ngoài trời Shasta Cascades ở California
Vé máy bay đi Mỹ
Tour khu vực Nam California USA Mỹ
conglyvaness — LiveJournal
Du lịch bảo tàng Ai Cập Rosicrucian
Thung lũng Zion, hẻm núi ma mị ở Mỹ
Ve may bay di My gia bao nhieu tien
Tyle czekolady, ale to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńświetny wpis, chętnie skorzystam z przepisu
OdpowiedzUsuń