Dzisiaj zdecydowanie miałam ochotę na coś bardziej... hmm... wytrawnego do jedzenia :) Pomysł na ciasto zaczerpnęłam z bloga Śmierć kanapkom, jednak trochę go zmodyfikowałam. Placuszki- ciasto
1 szklanka maki kukurydzianej
1/2 szklanki goracej wody
1/2 szklanki zimnej wody
1 łyżka zmielonego siemienia lnianego
1 łyżka oliwy
curry
pieprz
Dodatek:
1 kostka naturalnego tofu
ulubione przyprawy
1 średnia cebula
Zaczynamy od przygotowania placuszków. Siemie lniane wsypujemy do miski i zalewamy je gorącą woda, mieszając jednocześnie. Gdy na wierzchu pojawi się pianka, dodajemy mąkę i mieszając powoli dodajemy zimną wodę. Czekamy, aż ciasto zgęstnieje i przyprawiamy je curry i pieprzem. Masa musi przejść przyprawami i się "ściągnąć", wiec odstawiamy ją na 10 min. W tym czasie możemy zająć się tofu :) Kroimy całą kostkę na plastry (ok 1 cm grubości ), to samo robimy z cebulą. Ser doprawiamy według uznania (ja użyłam czubrycy pikantnej i curry) i smażymy razem z cebulą na patelni, najlepiej na małym ogniu, żeby móc jednocześnie smażyć placki. Ciasto wylewamy porcjami na rozgrzaną patelnię i smażymy placuszki, które w końcowym efekcie podajemy z serem i cebulą :)
Czekam na wasze opinie o tym przepisie :)!
hãng hàng không eva air
ve may bay eva di my
dai ly korean air
vé máy bay đi mỹ giá rẻ nhất
săn vé máy bay giá rẻ đi canada
Cuoc Doi La Nhung Chuyen Di
Ngẫu Hứng Du Lịch
Tri Thức Du Lịch